Co to jest rasizm i na czym on polega? Jakie są jego objawy i jak można się go wystrzegać? Oto jest mały poradnik jak przeżyć w Szkocji i wystrzegać się rasizmu, gdzie możemy się z nim stykać każdego dnia "naszego pięknego" w Szkocji.
Rasizm, dyskryminacja rasowa ( z fr. le racisme od la race - ród, rasa, grupa spokrewnionych) - zespół poglądów głoszących tezę o nie równości ludzi, a wynikająca z nich ideologia przyjmuję wyższość jednych ras nad nad innymi. Przetrwanie tych "wyższych" ras staje się wartością nadrzędną i z racji swej wyższości dążą do dominowania nad rasami "niższymi". Rasizm opiera się na przekonaniu, że różnice w wyglądzie ludzi niosą za sobą niezbywalne różnice osobowościowe i intelektualne ( ten pogląd zanany jest w języku ang. jako racialism )
Powyższa definicja została zaczerpnięta z Wikipedia.
Zastanawiam się, czy powyższa definicja może aplikować do ludności
szkockiej i odpowiedz zaraz przychodzi tylko jedna i właściwa. Oczywiście, że
można ich przyrównać do najbardziej rasistowskich nacji.
Obserwacje i lata spędzone w Szkocji, dały mi wiele do myślenia i teraz już wiem, ze "oni" mają rasizm "wyssany z mlekiem" swojej matki. Takim typowym przykładem może należeć moja "ukochana szkoła", gdzie każdego dnia ktoś mi daje do zrozumienia, że nie jestem tutaj mile widziany.
Wszystkie doświadczenia, które mnie spotkały w Szkocji, były jednym moim wielkim nieporozumieniem.
Obserwacje i lata spędzone w Szkocji, dały mi wiele do myślenia i teraz już wiem, ze "oni" mają rasizm "wyssany z mlekiem" swojej matki. Takim typowym przykładem może należeć moja "ukochana szkoła", gdzie każdego dnia ktoś mi daje do zrozumienia, że nie jestem tutaj mile widziany.
Wszystkie doświadczenia, które mnie spotkały w Szkocji, były jednym moim wielkim nieporozumieniem.
Idąc tym własnie tropem, mógłby ktoś powiedzieć, że on lub ona miały całkowicie inne doświadczenia i nigdy nie doświadczyli żadnych nieprzyjemności ze strony ich najbliższego otoczenia lub nawet tego dalszego.
Osobiście całkowicie odradzam Polakom emigracji gdziekolwiek na stałe.
Polska, w samej sobie, jest czymś naprawdę pięknym i uosabia wspaniałe rzeczy, których nie moze znaleźć gdzieś indziej.
Wracając do tematu, po pewnym czasie, człowiek dostrzega rzeczy, których
wcześniej nie widział. Nagle zauważa jak to wszystko jest
"ustawione".
Niezależnie gdzie się obracamy, widzimy swoistego rodzaju korupcję. Proszę, nie zrozumieć mnie źle. Mam na myśli korupcję, gdzie tzw. "oni" czyli Szkoci preferują swoich. Gdziekolwiek, gdzie się „obracamy”, zawsze będziemy na tym drugim miejscu, dosłownie wszędzie.
Niezależnie gdzie się obracamy, widzimy swoistego rodzaju korupcję. Proszę, nie zrozumieć mnie źle. Mam na myśli korupcję, gdzie tzw. "oni" czyli Szkoci preferują swoich. Gdziekolwiek, gdzie się „obracamy”, zawsze będziemy na tym drugim miejscu, dosłownie wszędzie.
Ograniczony dostęp do usług lub dostępu do pracy, dla tych własnie ludzi,
jest czymś całkowicie normalnym.
Nie ma co się oszukiwać, bo przecież wykonujemy tutaj pracę, której żaden z Brytyjczyków by naprawdę nie chciał. Pełnimy rolę swoistego "białego murzyna", który jest wykorzystywany w różnego rodzaju infrastrukturach, by tylko utrzymać gospodarkę szkocką. Gdyby nie Polacy, ciężko by było szukać, takiej "wybornej siły roboczej", jak własnie Polaków.
Wydawało mi się, że pewnego dnia osiągnę własnie tutaj pewien status społeczny ale już teraz wiem, że nic nigdy takiego się nie stanie. Ten, tak zwany "status społeczny" jest zarezerwowany dla swoich swoich tzn. dla szkotów. Z drugiej strony podziwiam ich w pewnym sensie. Trzymają się ze sobą razem, czego brakuje polakom, w szczególności mieszkających za granicą. Ogólnie uważam, że społeczeństwo Polskie jest podzielone.
cdn....
Nie ma co się oszukiwać, bo przecież wykonujemy tutaj pracę, której żaden z Brytyjczyków by naprawdę nie chciał. Pełnimy rolę swoistego "białego murzyna", który jest wykorzystywany w różnego rodzaju infrastrukturach, by tylko utrzymać gospodarkę szkocką. Gdyby nie Polacy, ciężko by było szukać, takiej "wybornej siły roboczej", jak własnie Polaków.
Wydawało mi się, że pewnego dnia osiągnę własnie tutaj pewien status społeczny ale już teraz wiem, że nic nigdy takiego się nie stanie. Ten, tak zwany "status społeczny" jest zarezerwowany dla swoich swoich tzn. dla szkotów. Z drugiej strony podziwiam ich w pewnym sensie. Trzymają się ze sobą razem, czego brakuje polakom, w szczególności mieszkających za granicą. Ogólnie uważam, że społeczeństwo Polskie jest podzielone.
cdn....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz