Życie na emigracji....
Tak sobie myślę teraz : "Jaki ja byłem głupi, że w ogóle wyjechałem z Polski.
Okazało się bowiem, że przez ten cały czas się łudziłem, że w końcu coś fajnego tutaj osiągnę.
Wydaje mi się, że to wszystko było stanowczo za późno.
Teraz przecież wracam z doświadczeniem, z nowym pomysłami a przede wszystkim sam.
Będę szukał tej kobiety mojego życia a może tak po prostu, nie jest warto?!
Czy jeszcze można wierzyć w miłość w dzisiejszym świecie, w dobie konsumpcji, gdzie większość osób tylko liczy na to, jaki masz samochód i ile już się dorobiłeś w pocie czoła a dokładniej ile zapierdalałeś/łaś ponad siły.
Ktoś tylko czeka i chce Cię wykorzystać.
Eh tam.....
O czym ja tutaj w końcu biadolę.
Dosyć tego ......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz